Katowice, 31 stycznia 2022 r. – Rola architektury i designu w zmieniającym się świecie, plan przyszłej odbudowy Ukrainy, zrównoważone projektowanie – to tylko niektóre z wyzwań, wokół których zogniskowały się tegoroczne 4 Design Days. Dyskusje o trendach w designie i architekturze w perspektywie zmieniającego się świata zgromadziły blisko 14,5 tys. uczestników, w tym 6 tys. gości biznesowych – architektów, projektantów, przedstawicieli biznesu i władz samorządowych. W Dniach otwartych wzięło udział blisko 8,5 tys. pasjonatów designu i architektury, dla których przygotowano debaty, prezentacje, porady ekspertów spotkania z gwiazdami telewizji, warsztaty oraz wystawy tematyczne. 7. edycja 4 Design Days pod hasłem przewodnim TOGETHER 4 HUMANITY pozostawiła po sobie ważne wnioski dotyczące roli architektury i designu w zmieniającym się świecie. Znany jest już termin 8. edycji 4 Design Days, która odbędzie się 25-28 stycznia 2024 r.
Każde konstruktywne działanie muszą poprzedzić dialog, burza mózgów, a także konsultacje w szerokim gronie specjalistów z wielu dziedzin. Tym torem podążali również prelegenci podczas sesji inauguracyjnej 4 Design Days pod tytułem „Czas na refleksję – czy idziemy w dobrym kierunku?”. Spotkanie uświetnił swoją obecnością Andy Yu, ceniony architekt o międzynarodowej sławie, Project Director w Sou Fujimoto Architects.
Obok niego, w gronie prelegentów znaleźli się również: Maciej Franta, założyciel Franta Group Architects; Hugon Kowalski, architekt, właściciel UGO architecture; Marta Sękulska-Wrońska, architektka w WXCA oraz Cameron Sinclair, współzałożyciel Armory of Harmony.
![](https://www.meblarstwo.eu/wp-content/uploads/2023/01/4-Design-Days1.jpg)
Cameron Sinclair podkreślał, że to architekt bierze na siebie odpowiedzialność za jakość architektury, która ma służyć przez wiele lat. Zły projekt będzie przecież stał przez dekady.
– Sądzę, że zawód architekta stracił dzisiaj swoją pozycję w społeczeństwie m.in. przez to, że środowisko nie wpływało na procesy legislacyjne. Dlatego potrzebne są branżowe stowarzyszenia, które będą odpowiednio lobbowały i wspierały potrzebne inicjatywy – wyjaśniał Cameron Sinclair, współzałożyciel Armory of Harmony.
Trzeba jednocześnie zachować równowagę między interesem dewelopera i instytucji finansujących a potrzebami społeczeństwa.
– Zatem partycypacja jest potrzebna, ale nie może być pozbawiona kontroli – dodał Cameron Sinclair.
Budowa złych budynków, z których nikt nie będzie korzystał, jest nie tylko niepotrzebna, ale jest też ciosem dla miasta i środowiska.
Andy Yu podkreślał, że w poszukiwaniu świeżego spojrzenia w architekturze warto sięgnąć po inspirację z innych dziedzin życia. Na przykład w gastronomii gorącym trendem jest zasada, według której powinniśmy jeść to, co wyrośnie w odległości stu mil.
Podkreślał, że w jego rodzinnej Australii ludzie lubią budować domy na swój sposób. – Nie mam nic przeciwko, bo uważam, że każdemu powinno być wolno wybierać sobie rodzaj architektury, z jaką chce żyć – opisywał Andy Yu.
– Z usług różnych zawodów zaufania publicznego korzystamy rzadko albo raz na jakiś czas, a z architekturą żyjemy 24 godziny na dobę. Dlatego należy o niej rozmawiać, a nawet się o nią kłócić. Każda dyskusja daje więcej pożytku niż dziesiątki drobnych aktywności, bo pokazuje ludziom, że od dawna istnieje nauka, która rozwiązuje problemy przestrzenne, ale została w Polsce lekko zaniedbana – mówił w czasie sesji Maciej Franta.
![](https://www.meblarstwo.eu/wp-content/uploads/2023/01/4-Design-Days3.jpg)
Przyszłość miast to przyszłość świata
Według prognoz, już niebawem 75 proc. ludności świata będzie mieszać w miastach. Szacunek do miejsca, człowieka i klimatu, a także poszanowanie lokalnych tradycji, unikanie monokultury i wrażliwość społeczna, zrównoważone budowanie i długowieczność – o tym, jakie będą miasta przyszłości, dyskutowali uczestnicy sesji „#4DIVERSITY. Miasta muszą być różnorodne”.
– Katowice to prężnie rozwijające się centrum metropolitalne z branżą usług biznesowych i kulturalnych. Ważną cechą rozwoju mojego miasta jest wielowymiarowa przemiana. Katowice kontynuują duże inwestycje, które przyczyniają się do podniesienia jakości życia w mieście – mówił Marcin Krupa, prezydent miasta Katowice.
Ważna rola architektury
Pomimo że architektura i design nie walczą na polu bitwy – odbudowa zrujnowanej Ukrainy stanie się największym europejskim projektem budowlanym XXI wieku. Podczas 7. edycji 4 Design Days scenę oddano ukraińskim architektom i projektantom, by promować ich twórczość i wspólnie rozmawiać o przyszłości.
– Ukraińskie ministerstwo kultury prowadzi rejestr zniszczeń wojennych. Obecnie zdewastowano ok. 700 zabytków. W przyszłości może zaistnieć pokusa, aby odbudować to, co zniszczone, szybko i tanio, a to nie oznacza jednak dobrze i skutecznie – mówił Aleksander Baranowski z Narodowego Stowarzyszenia Architektów Ukrainy podczas sesji „#4HUMANITY”. – Jedyny błąd, który możemy popełnić, to nie zrobić nic. Zacznijmy od dialogu – dodał.
– Współczesna architektura i urbanistyka w Ukrainie od lat mierzyła się ze złożoną spuścizną – przypomniał Oleg Drozdov, architekt, założyciel Drozdov & Partners.
– Teraz widzimy, jakie technologie się nie sprawdziły. Prefabrykacja popularna w latach 70. i 80. nie zdała egzaminu w warunkach wojennych. Uszkodzone w wyniku wybuchów obiekty nadają się do rozbiórki, bardzo trudno je naprawić. Bardziej sprawdziła się konstrukcja monolityczna. Zdobyliśmy również wiedzę nt. materiałów budowlanych, które z nich są trwałe i do odzyskania, a które bardzo szybko zamieniają się w odpad – dodała Agnieszka Kalinowska-Sołtys, prezeska SARP.
Zielone pomysły na zmianę
Jednym z ważniejszych tematów tegorocznej edycji 4 Design Days było zrównoważone projektowanie. Organizatorom udało się połączyć różnorodne spojrzenia w perspektywie wyzwań ESG oraz zrównoważonego rozwoju także pod względem klimatycznym, a przy okazji pozbawić się paru złudzeń. Panel w ramach 4 Design Days ściągnął na ziemię tych, którzy optymistycznie patrzą w piękną przyszłość bezemisyjnych miast. Jego goście musieli zmierzyć się z wątpliwościami na temat zrównoważonego rozwoju i świadomości klimatycznej. Wszyscy zostaliśmy z rachunkiem sumienia do zrobienia – i to już, teraz.
– Dziś całe społeczeństwa muszą sobie uświadomić, jakie koszty trzeba ponieść, aby dostosować się do realiów świata w cieniu katastrofy ekologicznej. Kosztem może być np. czas: pójdę piechotą, zamiast podróży samochodem – zaznaczył Tomasz Borowiak z MODO Architektura podczas sesji “Ponadczasowe, zrównoważone i ładne – jak projektować budynki”.
– Architektura jest jak zderzak. Z jednej strony uderza zrównoważony rozwój, z drugiej nadal mocno tkwimy w linearnej gospodarce. To rodzi rozterki. Często obserwuję brak decyzyjności dotyczący tego, w którą stronę skręcić. Jesteśmy trochę w okresie przeczekania i obserwowania tego, co się wydarzy – dodała Monika Kropiwnicka, architektka wnętrz w KOBO design, wskazując nadwrażliwość architektury w kontekście zawirowań rynkowych i klimatycznych.
– Zrównoważony rozwój to nie tylko natura i surowce, ale również styl życia i interakcje. Warto o tym pamiętać – zaznaczył Thomas Fagernes, architekt w Nordic + KJ-A.
– Wszyscy powoli uczymy się tej nowej rzeczywistości. CO2 i jego ekwiwalent to nowa waluta i nią będziemy się rozliczać w budownictwie. Wiemy, że mamy redukować ślad węglowy, ale nie wiemy jeszcze niestety, do jakiego poziomu. Każdy z nas szuka equilibrium – powiedział Marcin Walewski, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Head of Development, GH Development.
– Społeczeństwa się starzeją. Stajemy się też gatunkiem nieco mniej stadnym niż kiedyś, widać to w zabudowie – wzrasta liczba domów jednorodzinnych. Musimy stać się bardziej inkluzywni, otwarci i mieszać ze sobą różne grupy, to jest zdrowe i potrzebne. Rozwiązaniem mogą być popularne w niektórych krajach co-livingi. To wymaga dużej elastyczności od budynków – stwierdziła Onny Eikhaug, założycielka Innovation for All AS, prezeska EIDD – Design for All Europe 2017-2021.
– Musimy pamiętać o tym, że budynek będzie miał drugie życie. On musi być elastyczny, adaptowalny do innej funkcji. Nie możemy myśleć wyłącznie na “tu i teraz”. Musimy patrzeć w przyszłość i widzieć kolejną odsłonę. Szukajmy materiałów, które można poddać recyklingowi i nowej adaptacji – dodał Thomas Fagernes.
![](https://www.meblarstwo.eu/wp-content/uploads/2023/01/4-Design-Days9.jpg)
4 DESIGN DAYS , 4DD .
CZAS NA REFLEKSJE – CZY IDZIEMY W DOBRYM KIERUNKU ?
NZ. Andy Yu
FOT: RAFAL KLIMKIEWICZ
– Jestem za tym, aby podnosić jakość istniejących budynków. Musimy nauczyć się traktować je trochę jak zabytki, a wiedza związana z konserwacją starych obiektów musi być transferowana, gdzie tylko się da – stwierdziła Monika Kropiwnicka.
![](https://www.meblarstwo.eu/wp-content/uploads/2023/01/4-Design-Days10.jpg)
4 Design Days 2023
SESJA ARCHITEKTURA TAK TWORZYMY BUDYNKI
NZ.:
– Na szczęście nauczyliśmy się mierzyć to, czy budynek jest zdrowy i czy nadaje się do rewitalizacji, czy też nie. Nie możemy zapominać, że ekonomia to również część sustainability – podkreśliła Marta Sękulska-Wrońska, architektka WXCA.
![](https://www.meblarstwo.eu/wp-content/uploads/2023/01/4-Design-Days11.jpg)
4 DESIGN DAYS , 4DD . DNI OTWARTE .
Najpiękniejsze domy do 70 mkw .
NZ. OGOLNE PUBLICZNOSC TLUM
FOT: RAFAL KLIMKIEWICZ
– Niestety kompromisy w konflikcie “budować czy nie budować, burzyć czy nie burzyć” mogą wydarzyć się tylko w czasach prosperity. W momencie zachwiań rynkowych każdy będzie wybierał opcję bardziej opłacalną – uznał Maciej Janczyk z pracowni Q2 Studio.
![](https://www.meblarstwo.eu/wp-content/uploads/2023/01/4-Design-Days12.jpg)
4 DESIGN DAYS , 4DD .
CZAS NA REFLEKSJE – CZY IDZIEMY W DOBRYM KIERUNKU ?
NZ. OGOLNE
FOT: RAFAL KLIMKIEWICZ
– Chcemy budować w sposób rozsądny. Musimy prześwietlać budynki jak rentgen, umieć policzyć wszystkie ich parametry, które przekładają się na konkretną wartość rynkową. Dużą możliwość w kontekście redukcji emisji CO2 do atmosfery daje deweloperowi wynajem mieszkań. Jeden właściciel może lepiej zarządzać pewnymi parametrami – stwierdził Marcin Walewski, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – Będziemy coraz częściej myśleć o tym, aby zapłacić niskie rachunki za gaz, prąd i ciepło. W tym kierunku będziemy zmierzać, to już się dzieje – dodał Marcin Walewski.
– Musimy się nauczyć współpracować w oparciu o wrażliwość na potrzeby różnych grup społecznych, a także mieć z tyłu głowy, że wszystko co robimy, będzie mieć swoje konsekwencje w czasach, gdy nasze dzieci i wnuki będą dojrzałymi ludźmi. Ta przyszłość musi być w sumieniu każdego z nas – zaznaczyła słusznie Marta Sękulska-Wrońska. Wtórował jej w tym Maciej Janczyk – Odpowiedzialność to klucz to udanego jutra – mówił architekt.
![](https://www.meblarstwo.eu/wp-content/uploads/2023/01/4-Design-Days13.jpg)
4 Design Days 2023
SESJA SPOTKAJ SWOICH IDOLI NA 4 DESIGN DAYS!
3xE (Ekonomia/Ekologia/Estetyka) we wnetrzach
NZ.: TOMASZ PAGOWSKI
– Po mieście nie da się jeździć 200 km/h, trzeba zwolnić. To ma swoje przełożenie na architekturę i urbanistykę oraz na nasz apatyt na ciągły rozwój. Mam nadzieję, że przyszłość przyniesie więcej cyrkularności, mniej liniowości – dodała Monika Kropiwnicka.
– Pojawią się nowe narzędzia, które w sposób niezwykle szybki przetestują innowacje. Z dnia na dzień będą pojawiać się kolejne nowoczesne technologie – stwierdził Thomas Fagernes, architekt.
– Projektowanie przyszłości to projektowanie z myślą o różnorodności. Musimy łączyć dyscypliny, aby dojść do złotego środka. Twórzmy różne scenariusze, aby być przygotowanym na wiele okoliczności – zaznaczyła Onny Eikhaug.
– To jest nowość, która będzie kontynuowana. Obiekty, które stawiamy dziś, muszą odpowiadać na funkcję, która może się w nich pojawić za kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Dodatkowo społeczeństwo włączy się do decydowania o tym, co ma się znaleźć w środku obiektu – podsumował Tomasz Borowiak, architekt.
Jednym z najważniejszych tematów związanych z designem był również panel dyskusyjny dotyczący recyklingu o nazwie „Recykling wkracza na salony”. Jego uczestnicy dowiedzieli się, jak produkować i projektować materiały wykończeniowe, meble i dodatki z myślą o ograniczaniu konsumpcji surowców. Drewno, kamień, stal – to nie wszystkie surowce, po które sięgają producenci i twórcy wyposażenia wnętrz. Czy do tego grona dołączy innowacyjny materiał z konopnych odpadów, który zastąpić może drewno?
Gdzie umiera monokultura, rodzi się mixed-use
Czy mixed-use jest drogi, a polska planistyka pomaga w tworzeniu multifunkcyjnych projektów? Co zrobić, aby takie inwestycje nie stały się ekskluzywnymi gettami? Na te pytania również szukali odpowiedzi paneliści podczas 4 Design Days.
– Świat ewoluuje, rodzą się nowe idee, które się przyjmują albo nie. Na chwilę zapomnieliśmy o mixed-use – mówiła Joanna Małecka, architektka z pracowni Małeccy Biuro Projektowe podczas sesji „Powrót do źródeł. Architektura mixed-use przyszłością polskich miast”. – Perełką w tym kontekście jest ponad stuletni Nikiszowiec w Katowicach, który świetnie się sprawdził w kontekście organizacji życia ludzi. To założenie nie straciło na aktualności. Oprócz funkcji życiowych udało się tu również zachować tak ważną dla człowieka zieleń – podkreśla architektka.
– Miasto zostało postrefowane, powstały wielkie ciągi komunikacji. Dziś cierpimy na korki, rozciągnięcie tkanki miejskiej w przestrzeni. Tu lekarstwem może być idea miasta 15-minutowego, która z kolei nawiązuje do średniowiecza. Tam wszystko było w zasięgu krótkiego spaceru – zaznaczył Stanisław Podkański, architekt miasta Katowice. – Historia miast sięga kilkunastu tysięcy lat wstecz. Jest z czego czerpać, wracajmy do tradycji. Nie musimy dokładnie kopiować tego co było, ale adaptujmy tamte idee – dodał ekspert.
– Projekt mixed-use będzie droższy niż monofunkcyjny, nie oszukujmy się. Jednak liczba zalet zdecydowanie przemawia za tym, aby pójść w tę stronę – mówił Jocelyn Fillard, dyrektor ds. architektury, partner w SUD Polska. – Jeśli program inwestycji urbanistycznej mixed-use jest dobrze skonstruowany, nie stanie się gettem dla określonej grupy społecznej, co przełoży się na korzyści finansowe dla inwestora – dodał.
– Może powinniśmy być bardziej elastyczni i mniej przywiązani do mieszkania w jednym miejscu na całe życie? Może nie osadzajmy się “na amen”? Etapy życia się zmieniają. Trzeba zmienić myślenie, abyśmy w sposób aktywny migrowali po mieście na różnych etapach życia – stwierdziła Joanna Małecka.
– Część miast nie ma planów miejscowych, to jest ogromny problem, z którymi mierzą się polskie ośrodki. Mixed-use nie istnieje w polskiej planistyce, to powinno być mądrze narzucone z góry – powiedział Wojciech Małecki, architekt w Małeccy Biuro Projektowe.
– Dużą rolą architektów jest edukacja w tym temacie, musimy uświadamiać zarówno inwestorów, jak i użytkowników – dodał.
– Dużo projektów mixed-use możemy podziwiać w Japonii. Obserwuję tam ogromną wrażliwość na integrację nie tylko funkcji, ale i ludzi o różnych potrzebach. Posiadają bardzo dużo empatii w tej kwestii. Możemy się od tego kraju bardzo dużo nauczyć – mówiła Onny Eikhaug.
– Monokultura umarła, przynajmniej w Warszawie. Epoka zamkniętych osiedli skończyła się. Wszyscy chcemy funkcjonować w przestrzeniach, które się przenikają. Inwestorzy dziś myślą globalnie o projektach – podkreśliła Kinga Nowakowska, członek zarządu w COO Grupa Capital Park.
Śląsk kusi inwestorów
Jak co roku, wydarzeniem towarzyszącym 4 Design Days było Property Forum Śląsk, czyli regionalna odsłona największej konferencji o rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. Rozmowy z władzami samorządowymi, inwestorami i deweloperami o potencjale inwestycyjnym na rynku nieruchomości na Śląsku i Zagłębiu odbyły się podczas Dni biznesowych, 27 stycznia 2023 r.
W ostatnich latach biznes przychylnie patrzy na Śląsk. Widać to po nowych projektach biurowych i mieszkaniowych, a także kolejnych inwestycjach w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Aby region dalej się rozwijał i przyciągał kolejne inwestycje, świat musi dowiedzieć się o potencjale inwestycyjnym Śląska – podkreślali goście wydarzenia.
– Otrzymaliśmy bezpośrednie środki, żeby wreszcie zrealizować transformację – mówiła Anna Jedynak, wicemarszałek województwa śląskiego podczas sesji inauguracyjnej. – To historyczny moment i wielka szansa dla regionu – dodała. – Mamy ponad 2 mld euro na to, by wesprzeć obszary niezwykle istotne dla rozwoju naszej gospodarki, w tym, m.in. edukację i reorientację zawodową – wyliczyła wicemarszałek województwa śląskiego.
– W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu – zaznaczył Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. – Jesteśmy regionem, który dysponuje ogromnym potencjałem, ale jednocześnie mamy problemy z jego wykorzystaniem – mówił, podając przykład dużej liczby absolwentów szkół wyższych, którzy po skończeniu studiów opuszczają Śląsk. – Śląsk rozmienia swój potencjał na drobne, zamiast budować ośrodki, które mają kapitał i perspektywy, by stać się partnerem do współpracy z biznesem – dodał. – Dziś lokowane tu inwestycje wyprzedzają projekty zachodnie o siedem lat – zaznaczył. – Tylko w zeszłym roku trzy firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu przeniosły się z innych regionów na Śląsk – podał przykład.
– Preferencje młodych ludzi cały czas się zmieniają, dlatego wspólnie z samorządami i przedsiębiorcami musimy badać wszystkie elementy, starając się stworzyć dla naszych studentów ofertę, która zapewni wzrost atrakcyjności naszych absolwentów dla pracodawców – mówił Maciej Nowak, I zastępca rektora, prorektor ds. nauki i rozwoju kadry akademickiej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
– Musimy zrobić wszystko, by młodzi ludzie zostali na Śląsku – zaapelował Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Widać wyraźnie, że Polska jest jednym z wygranych w obecnej sytuacji kryzysowej – podkreślił, wskazując na rekordowe wyniki KSSE. – Nasi lokalni przedsiębiorcy wykorzystali okazje wynikające m.in. z dążenia koncernów do skracania łańcuchów dostaw, czy przenoszenia wielkich inwestycji z dalekiej Azji do Europy. Od dwóch lat nasze środowisko MŚP wygrywa z międzynarodowymi dużymi graczami pod względem liczby inwestycji oraz wysokości kapitału ulokowanego w Polskiej Strefie Inwestycji.
– Szukamy gruntów premium w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach, których już praktycznie nie ma. Czekamy długo na decyzje administracyjne, podczas gdy nasi klienci oczekują szybkiej realizacji – wyliczyła Aurelia Rachtan, Senior Development Manager Panattoni. – Mamy pulę gruntów i zainteresowanych klientów. Niestety, uzyskanie pozwoleń zajmuje ok. 12 miesięcy, co nie spełnia oczekiwań inwestorów – mówiła podczas sesji inauguracyjnej.
– Aktualne przepisy utrudniają rozwój biznesu deweloperskiego – dodał Maciej Wójcik, partner zarządzający, TDJ Estate, opisując aktualną sytuację na rynku mieszkaniowym. – Nie możemy już mówić o podejściu proinwestorskim. W efekcie deweloperzy ograniczyli liczbę uruchomionych projektów o 50-60 proc. – powiedział. – Inwestorów interesuje co będzie jutro, za miesiąc, rok czy za pięć lat – podkreślił partner zarządzający, TDJ Estate. – Potencjał regionu pozwala na jeszcze więcej, a my go wykorzystamy. Tylko chcielibyśmy to zrobić szybciej, m.in. po to, by zatrzymać ludzi w regionie. Pomimo trudnych warunków okołorynkowych, walczymy, budujemy i planujemy kolejne inwestycje – podsumował.
Najlepsi z najlepszych
W ramach 4 Design Days odbyło się wręczenie wyróżnień Property Design Awards, rozstrzygnięto plebiscyt Dobry Design, a także przyznano nagrody w konkursie „Miasto – czy idziemy w dobrą stronę?” na najlepsze zdjęcia architektury lub przestrzeni miejskiej.
Dni otwarte dla wszystkich entuzjastów designu
Prezentacje, wystawy, warsztaty, spotkania z projektantami, a także ekspozycje ponad 150. wystawców – Dni otwarte 4 Design Days przyniosły wiele atrakcji wszystkim miłośnikom wzornictwa. Odwiedzający Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach w dniach 28 i 29 stycznia br. mieli okazję poznać najnowsze trendy w wyposażeniu wnętrz, zainspirować się przy urządzaniu własnych przestrzeni i skonsultować z ekspertami projekty domów i mieszkań.
Warsztaty i spotkania poprowadzili architekci, projektanci i gwiazdy telewizji m.in.: Piotr Wojtasik, dziennikarz Dzień dobry TVN; Artur Indyka, projektant, prowadzący program Meblokreacje, współprowadzący program Małe Wielkie Zmiany na antenie Canal+Domo; Katarzyna Jaroszyńska, dziennikarka Dzień Dobry TVN, prowadząca program Nieoczywiste miejsca w HGTV, Mirella i Marcin Kępczyńscy, projektanci, prowadzący program Para w remont na antenie HGTV, Jimi Ogden, projektant, artysta, stolarz; a także Tomasz Pągowski, projektant, konstruktor, prowadzący programy o urządzaniu wnętrz: Remont w 48h, Projekt Lokalny, Bitwa o Dom.
Atrakcje przygotowano też z myślą o najmłodszych. W strefie 4Kids przez cały weekend odbywały się warsztaty, dzieci wzięły także udział w kreatywnej dyskusji o tym, jak powinien wyglądać wymarzony plac zabaw.
***
4 DESIGN DAYS to największe w tej części Europy wydarzenie rynku nieruchomości, architektury, wnętrz i wzornictwa. W 2023 roku odbyło się w dniach 26-29 stycznia 2023 r., w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.
Organizatorem 4 DESIGN DAYS, od pierwszej edycji w 2016 r., jest Grupa PTWP, wydawca branżowych pism i portali, m.in.: propertynews.pl, propertydesign.pl, dobrzemieszkaj.pl. Grupa PTWP specjalizuje się także w organizacji kongresów, konferencji, szkoleń, seminariów i wydarzeń specjalnych na czele z Europejskim Kongresem Gospodarczym – European Economic Congress (EEC) – największą imprezą biznesową Europy Centralnej.
Zapraszamy na stronę: https://www.4dd.pl/2023/pl/
Facebook: facebook.com/4DesignDays
Instagram: instagram.com/4designdays
LinkedIn: https://www.linkedin.com/showcase/4-design-days/
#4designdays #4dd
Więcej informacji o organizatorze – Grupa PTWP: www.ptwp.pl